Zagrajmy w Tales of the Unknown: The Bard’s Tale [Remastered]

Bard's Tale Remastered

Dlaczego The Bard’s Tale? Po ukończeniu Eye of the Beholder zastanawiałem się czy sięgnąć po drugą część tej gry, czy poszukać zupełnie nowego tytułu. Na korzyść pierwszej opcji przemawiała możliwość zaimportowania drużyny z pierwszej części EOTB oraz ogromna frajda, jaką sprawił mi ten tytuł. Zdecydowałem się jednak sięgnąć po inną grę, ponieważ już kiedyś ukończyłem EOTB 2, a podczas moich ostatnich zakupów na Steamie kupiłem za grosze wszystkie gry z cyklu The Bard’s Tale i od dawna przymierzałem się do zapoznania się z tą serią!

Postanowiłem zmienić również podejście i zamiast skupiać się na suchym opisie przejścia, skoncentrować się na samej grze, moich postępach oraz wrażeniach. Tak więc – witajcie w zagrajmy w The Bard’s Tale!

Zdecydowałem się sięgnąć po wersję Remastered, ponieważ za jej stworzenie odpowiada studio Krome. Wykonali oni znakomitą robotę odświeżając Wasteland, a w nową wersję tego klasyka grało mi się tak dobrze, że Wasteland Remastered ukończyłem dwa razy i spędziłem nad tą grą kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt!, godzin.

The Bard's Tale

Koniecznie muszę też wspomnieć, że The Bard’s Tale doskonale działa na SteamDecku! Byłem tym bardzo pozytywnie zaskoczony i oznaczało to, że mogę w tą grę grać wszędzie, nawet w pociągach. Brawo Krome!

Interface The Bard’s Tale

Ekran gry podzielony jest na trzy główne części. Okno po lewej stronie pokazuje nam, w zależności od sytuacji, naszą lokację albo przeciwnika, z którym się aktualnie mierzymy. Po prawej stronie mamy okno dialogowe a na samym dole znajdują się informację o naszej drużynie. Wszystko jest czytelne i przejrzyste. Grę można obłsugiwać samą myszką, jednak znacznie lepiej się sprawdza kombinacja klawiatury oraz mysz. Albo SteamDeck:D

Przy wyborze nowej gry możemy zdecydować czy chcemy grać w Legacy Mode, czyli grać na dokładnie takich samych zasadach jak w latach 80, czy też w lekko zmodyfikowaną grę. Co to oznacza? Przede wszystkim ułatwienia w postaci automapowania, ułatwionego zarządzania przedmiotami oraz zapisywania gry w dowolnym momencie. Na pewno znajdą się gracze, chcący grać na dokładnie takich samych zasadach jak kiedyś, jednak moim zdaniem Krome znakomicie usprawniło grę, czyniąc ją bardziej nowoczesną, a co za tym idzie – przystępną dla graczy.

The Bard's Tale
Rozglądamy się po Skara Brae

Moja drużyna

Grę zaczynamy od skompletowania drużyny. Możemy stworzyć własnych bohaterów albo posiłkować się herosami stworzonymi przez autorów gry.

W The Bard’s Tale możemy grać siedmioma rasami. Są to:

  • Ludzie
  • Elfy
  • Krasnoludy
  • Hobbity
  • Pół-elfy
  • Pół-orki
  • Gnomy.

Po wyborze rasy przychodzi wybór profesji. Najbardziej uniwersalnym wyborem są ludzie, ponieważ mogą oni wybrać każdą z dostępnych (ośmiu) profesji. Inne rasy mają ograniczony wybór. I tak dla elfów jest tylko siedem dostępnych profesji, ale dla pół-orków – już tylko pięć.

Następnie losujemy wysokość atrybutów, wybieramy portret bohatera i nadajemy mu imię.

W drużynie jest miejsce na siedem osób. Autorzy stworzyli sześć postaci i możemy z nimi rozpocząć grę, jednak ja zdecydowałem się stworzyć swoją własną ekipę!

Moja drużyna składa się z pięciu osób. Są nimi

  • Adam, Człowiek, Paladyn.
  • Shorn, Pół-ork, Wojownik.
  • Tyrra, Elf, Rogue.
  • Emilia, Elf, Bard
  • Unknown, Pół-elf, Mag.
  • Sparkle, Człowiek, Hunter(-ka:).

Nasi bohaterowie rozpoczynają przygodę w mieście Skara Brae. Bez żadnego ewipunku! Pierwsze, czego nauczyłem się o Bard’s Tale, to że na początkującą drużynę czeka mnóstwo niebezpieczeństw i jeśli nie będę uważał, to bardzo szybko moi bohaterowie będą ginąć. I tak, przyznaję się, wiele początkowych walk kończyło się śmiercią moich bohaterów. 

Co ciekawe, Skara Brae to prawdziwa osada z czasów Neolitu, która znajdowała sie na jednej z wysp archipelagu Orkady, znajdujące się na północ od wybrzeży Szkocji!   

Wracając jednak  do tematu. Czego naczyłem się o The Bard’s Tale podczas pierwszych kilku godzin rozgrywki?

Pierwsze miejsce, które należy odwiedzić to sklep Gartha – Garth’s Armory – i zakupić broń oraz zbroję dla naszej drużyny.

Miasto Skara Brae wydaje się bardzo duże jednak wbrew pozorom nie ma tam aż tak wiele unikalnych miejsc do odwiedzenia. Najważniejsze to:

The Map of Skara Brae

Review Board – miejsce gdzie nasi bohaterowie awansują na wyższe poziomy.

Roscoe’s Energy Emprium – za odpowiednią cenę będziemy mogli zregenerować punkty many.

Garth’s Armory – sklep Gartha, gdzie możemy sprzedawać oraz kupować ekwipunek.

Adventurer’s Guild – możemy tutaj bezpiecznie czekać, bez obawy, że ktoś nas zaatakuje. Za każdym razem po wyjściu z Gildii wychodzimy w dzień. 

Temples – W Skara Brae znajduje się duża ilość świątyń, w których kapłani wyleczą naszych bohaterów, a nawet przywrócą umarłych do życia!

Teple of Mad God – Świątaynia Szalonego Boga. Różni się ona od innych świątyń w mieści, ponieważ kapłani zamiast zaoferować leczenie, zapytają nas o imię Szalonego Boga. Póki co nie znam odpowiedzni na to pytanie, ale na pewno jeszcze tutaj wrócimy.

The Bard's Tale Review Board

Podczas czekania regenerują się tylko punkty many. Aby leczyć naszych bohaterów musimy, póki co,  płacić w świątyniach. Z czasem nasi czarodzieje naczą się czarów leczenia. Jeśli mamy w drużynie barda – to pieśń BADH’R KILNFEST będzie uzdrawiała rany drużyny podczas walki, a Barda – podczas podróży.

The Bard’s Tale – Pierwsze wrażenia z rozgrywki

  • Rozgrywka odbywa się w czasie rzeczywistym. Ma to dla nas znaczenie z kilku powodów. Punkty many regenerują się wraz z upływem czasu. Jeśli jednak będziemy pozostawali zbyt długo w jednym miejscu – zostaniemy prędzej czy później zaatakowani.
  • Wrogowie, którzy atakują w nocy są o wiele bardziej niebezpieczni niż ci, z którymi zetkniemy się za dnia. Dotyczy to zarówno domów, jak i pozostawania na ulicy.
  • Bezpiecznym miejscem jest Adventurer’s Guild – możemy tam czekać do woli, a po wyjściu z niej noc automatycznie zmieni się na dzień.
  • Co jakiś czas napotkamy istoty, chcące przyłączyć się do naszej drużyny. Jeśli mamy wolne miejsce – uzyskamy NPC, zazwyczaj niezbyt silnego, jednak każda pomoc się przyda, prawda?

Fajnie, fajnie, tylko gdzie te podziemia?

Przez długi czas włóczyłem się i mapowałem miasto, poszukując pierwszych podziemii. Co prawda gra daje nam wskazówkę, aby w jednej z tawern zapytać o wino, jednak ja tak szybko jej nie wychwyciłem. Aby odnaleźć rzeczoną tawernę, musimy pokonać statuę samuraja, ponieważ szynk znajduje się Rakhir (Rakhir Street). Walka nie stannowiła dla mnie problemu i po wejściu do szynku i zapytaniu o wino, zostałem skierowany do piwnicy, gdzie, wreszcie!, odnalazłem pierwszy labirynt. Tak więc udaję się do Kanałów, znajdujących się pod Skara Brae. Życzcie mi powodzenia!

0 0 głos
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom
guest
0 Komentarze
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, proszę o komentarz.x
Scroll to Top